Dość jaskrawą kolorystykę zdjęć zawdzięczam temu, że nie potrafiłam ich porządnie przerobić. Co nie zrobiłam i jakiego filtru bym nie użyła to po dodaniu ich w szablon nowego posta na blogerze rozmywały się i pikselizowały. Jeśli ktoś z moich czytelników wie co z tym fantem zrobić to proszę niech mi to napisze w komentarzu! Sukienkę, którą miałam na sobie kupiłam za 10 zł w H&M. Jest to niewątpliwie udany łup zakupowy bo przed przeceną kosztowała 60 zł, ma bardzo ładne, delikatnie cieniowane przejście różu, prosty uniwersalny krój i jest przewiewna, świetna na upalne dni. Do tej sukienki dobrałam moje buty, które na koturnach mają plamki w tym samym odcieniu różu co górna część sukienki.
Non stop zapominam o dodaniu przy nowym wpisie filmiku z nowym haulem zakupowym więc po trzech tygodniach w końcu go tu zamieszczam! Miłego oglądania!
dress, shoes H&M, handbag Manzannan
Boska sukienka, nie sposób od niej oderwać oczu, zwłaszcza że ładnie się na Tobie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz w tym kolorze! :)
OdpowiedzUsuńo jaaa ! cudo cudo ! ;d zakochałam się w tym zestawie :) u mnie nowy ;)
OdpowiedzUsuńLOVE IT!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat zdjęć, przypomina mi się piosenka Californian Girl KP ;)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz, świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna ta sukienka, cudowne magiczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpięknie, dziewczęco i uroczo, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsukienka jest świetna, ale buty skradły moje serce! :)
OdpowiedzUsuńśliczna sukieneczka :)
OdpowiedzUsuń